Czy pracownicy słyszą, jak ich chwalisz? Jak to robić?
Chwalenie ludzi w taki sposób, by motywować ich do zaangażowania w pracę, aby po prostu im się chciało, to wymagające zadanie.
Jesteśmy wychowani raczej w kulturze kary i strachu — od małego rodzice motywują nas do wykonywania zadań za pomocą kar, strasznych konsekwencji, a my też raczej jako młode osoby byliśmy nastawieni do tego, że rodzice tylko się czepiają i stale zwracają nam uwagę.
Teraz, jako dorośli często przyjmujemy postawy, że to szef się czepia, nawet jeśli wymaga od nas rzeczy, które powinniśmy zrobić, na które powinniśmy zwrócić uwagę, które są po prostu na liście naszych zadań i obowiązków, które sami ustaliliśmy, przyjęliśmy i zaakceptowaliśmy by przychodzić do pracy.
Na przykład przygotowanie raportu na koniec miesiąca, kiedy drugiego następnego miesiąca szef przypomina nam o raporcie to uznajemy, że się czepia, bo ja przecież mam tyle rzeczy do zrobienia i tyle obowiązków i nie mam czasu go przygotować.
Czy myślałeś kiedyś, że twoi pracownicy są jak nastolatki: zbuntowane, które słyszą tylko to, że się ich krytykuje, wymaga. W pierwszej kolejności wychwytują uwagi dotyczące tego, że mają coś poprawić, uwagi dotyczące tego, co jeszcze mogą dodać. Nie zauważają pochwał lub ich nie słyszą, bo są skupieni na tym, żeby doszukiwać się w wypowiedziach szefa i tak je interpretować tego, do czego są przyzwyczajane, lub co jest im znajome.
Jak motywować, czyli jak mówić żeby pracownik przyjął twoją pochwałę, poczuł się dowartościowany?
Czytając książkę "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły" Faber Adele, Mazlish Elaine do głowy przyszło mi, że metody zastosowane w stosunku do dzieci i młodzieży doskonale sprawdzą się z pracownikami.
Słowa, którymi oceniamy na przykład: dobrze, świetnie, fantastycznie, dobra robota, dobrze się spisałeś, nie powodują uczucia zadowolenia i dowartościowania przez pracownika — są zbyt ogólne.
Dobra pochwała według autorów książki składa się z dwóch elementów opisu konkretnego przykładu i z uznaniem, co widzisz lub co czujesz w związku z daną sytuacją- zgadzam się z tą sytuacją.
Przykłady:
Jak docenić, przygotować ofertę propozycję czy prezentację?
- Widzę, że dokonałeś dokładnie analizy potrzeb klienta; dzięki temu odkryłeś przed nim to, co jest dla niego najważniejsze i dlatego zdobyłeś ten projekt.
- Jestem pod wrażeniem opisu korzyści, jaki przygotowałeś dla klienta.
- Widzę, że włożyłeś wiele pracy w tą prezentację. Szczególnie podobał mi się sposób, w jaki zaangażowałem uczestników do udziału w dyskusji i w jaki podsumowałeś ich pomysły.
Jak doceniać inicjatywę?
- Zauważyłeś, że ta prezentacja wymaga poprawy i to zrobiłeś. Cieszę się, że masz inicjatywę.
Jak docenić pracę nad sobą ?
Kiedy twoi pracownicy mają do czynienia z wymagającym Klientem i często muszą trzymać nerwy na wodzy:
- Wiem, że to trudne zadanie trzymać nerwy na wodzy, ale doskonale sobie z tym poradziłeś; to wymaga z twojej strony dużo samokontroli.
Kiedy ma dużo zadań, jednak jest doskonale zorganizowany i potrafi ustalić priorytety:
- Dobrze poradziłeś sobie z tym projektem, szybko zmieniłeś plany. To się nazywa zaradność i umiejętność przystosowania.
Jak chwalić kierownika działu?
- Doskonale poradziłeś sobie z motywowaniem Kowalskiego do pracy, znalazłeś jego czułe punkty.
Podsumowując
Opisz konkretnie to, co widzisz, to — co dostrzegłeś; możesz opisać swoje uczucia związane z tym, czyli na przykład, że jesteś zadowolony. Podsumuj, podając swoją ocenę sytuacji, na przykład: to się nazywa zorganizowanie, to się nazywa zaradność, to się nazywa empatia, to się nazywa umiejętności kierownicze.
Dajemy gotowe rozwiązania i narzędzia do pracy oraz wsparcie i motywację.
Zostaw swój adres e-mail na vidi.superszkolenia.pl, a dodatkowo dostaniesz rabat na nasze szkolenia.