Czy szef może być kolegą?
Czy szef może być kolegą? 👷
Czy warto integrować się ze współpracownikami?
Czy warto z pracownikami być na "ty"?
Czy szef może być również kolegą?
Jak daleko posunąć się w integracji?
Na szkoleniach pytacie się o to, czy szef kierownik osoba z zarządu powinna integrować się ze swoimi współpracownikami, którzy są jednocześnie podwodnymi. Jak daleko posunąć się w integracji. Czy być ze sobą na Ty, wychodzić razem na imprezy czy organizować integrację dla pracowników?
Na pewno poziom integracji i wspólne świętowanie sprzyja dobrej atmosferze w pracy, a ta często przekłada się na zaangażowanie i wyniki.
Kultura pracy, atmosfera jednym z warunków jej dobrej współpracy. Jak pokazują badania, jest też jedną z najczęstszych przyczyn rezygnacji z pracy. W dużej mierze to właśnie szef odpowiada za kulturę pracy, atmosferę - jest przykładem, który jest naśladowany, czy tego chce, czy nie.
Są różne teorie i praktyki. Są zwolennicy luzu i zwolennicy zachowania dystansu.
Wiem, że część osób wyznaje teorię, że luźna atmosfera w pracy sprzyja dobrym kontaktom, dobrym relacjom i mówienie sobie na Ty czy wspólne imprezy są jedną form zmniejszania dystansu i budowania pozytywnej atmosfery w pracy.
Inna teoria z kolei mówi o tym, że należy zachować dystans, nie integrować się z pracownikami, ponieważ ty jesteś szefem.
Często obawiają się nadmiernej poufałości, ponieważ pojawiają się problemów związanych naruszanie granic. Cześć szefów woli formalne kontakty i nie czuje się dobrze w zespole gdzie, osobiste przechodzi w firmowe. Gdzie czas po pracy przeznaczany jest na spotkania z pracownikami i swobodę działania czują w formalnych układach.
Obie formy niosą za sobą korzyści, jak i ryzyko.
Ryzyko przejścia na TY z pracownikami i integracji z zespołem:
- forma bezpośrednia, czyli na "TY" czasem utrudnia późniejsze wydawanie ci poleceń, delegowanie zadań, ponieważ pracownik, może czuć, że jego to nie dotyczy (bo jest kolegą szefa, i nie ma znaczenia, że pozostali pracownicy również są z tobą na ty),
- czasem, szczególnie gdy jesteś awansowanym kolegom i inni z zespołu ze względu na waszą wcześniejszą zażyłość, pozwalają sobie na dwuznaczne uwagi czy też komentarze,
- zbytnia poufałość może zabić zdrowe relację pracownik - przełożony, szef,
- pracownik może wykorzystać brak dystansu i nadużywać poufałości,
- nie zawsze potraktuje cię serio.
Korzyści przejścia na TY z pracownikami i integracji z zespołem:
- skracanie dystans między szefem a podwładnym, co może wpłynąć na jakość współpracy
- masz szansę bliżej poznać swoich ludzi, by móc ich wspierać :)
- skraca proces komunikacji,
- pozwala uniknąć gaf związanych z hierarchią służbową
- budzi zaangażowanie i zgranie zespołu
Z szefem na „ty” - z kolegi na szefa.
Są też takie sytuacje, że zostajesz awansowany na kierownicze stanowisko z zespołu, w którym zwracano się do siebie po imieniu i zostajesz teraz przełożonym - jeśli macie tak ustalone zasady, że do kierownictwa, nie zwracacie się na TY. Trudno jest oczekiwać, że osoby z zespołu, w którym do tej pory byłeś kolegą nagle zaczną zwracać się do Ciebie - Pani Aniu/ Panie Tomku.
Przechodzenie na “Ty” z pracownikami.
Może się wydawać, że przechodzenie na TY ze współpracownikami jest po prostu oczywistością, pracujemy razem każdego dnia, nad tymi samymi lub podobnymi zadaniami, spędzamy ze sobą wiele czasu, często w jednym pokoju, więc dystans skraca się sam. Jednym ze sposobów stosowanych przez szefa, by skrócić dystans, stworzyć atmosferę współpracy, wzajemnego wsparcia i poczucia, że gramy do jednej bramki jest przejście na TY. Dlatego często też szefowie pozwalają mówić do siebie po imieniu.
*
Zgodnie z etykietą biznesu to szef, jako stojący wyżej w hierarchii, może zaproponować swoim podwładnym skrócenie dystansu i przejście na "ty".
Gdy szef zaproponuje przejście na „ty”, nie oznacza, że możemy sobie pozwolić na przekroczenie pewnych znanych wszystkim granic. Sam musisz wybrać i stwierdzić, która forma jest dla ciebie najlepsza.
ZŁOTY ŚRODEK - Czy szef może być kolegą?
Od pewnej mądrej osoby usłyszałam kiedyś, że kwestia integracji i przechodzenia z pracownikiem na TY, czyli skracanie dystansu ze współpracownikami w dużej mierze zależy od tego, czy ty sam jako szef potrafisz oddzielić strefy prywatną od strefy służbowej i odpowiedni sposób komunikować się w obu tych strefach.
Czy umiesz zbudować swoją pozycję lidera niezależnie od formy, w jakiej się do Ciebie zwracają?
Czy umiesz zbudować taką atmosferę, że niezależnie od tego, czy pracownik mówi do ciebie Krzysiu, czy Panie Krzysztofie? Jeśli to umiesz masz szansę stworzyć atmosferę wzajemnego szacunku i wsparcia.
Zależy to od dojrzałości pracowników i twoich umiejętność!!
Czy pracownicy, wiedzą, że pomimo zwracają się do ciebie po imieniu, to i tak jesteś ich szefem?
Czy umiesz wstawiać jasne granicę?
Czy nie będą tego wykorzystywać?
Czy przekroczą ten poziom spoufalenia się tobą i będą traktować to na luzie (a co za tym idzie może się to odbić na jakości pracy)?
Jeśli jesteś człowiekiem z charyzmą szefa, to nie ma znaczenia forma zwracania się do ciebie.
Jeśli twoje umiejętności zarządzania, komunikacji są słabsze forma Pan /Pani pozwala zachować Ci dystans (przy okazji zapraszam na szkolenie dla kadry kierowniczej: KIEROWANIE ZESPOŁEM).
Możesz się wówczas spotkać z takim zachowaniem jak poklepywanie szefa po ramieniu i stosowanie trybu oznajmującego:
Hej Krzychu, wychodzę.
Hej Krzychu nie zrobiłam ci tego raportu, dasz sobie radę bez niego :)
"Nie chce nam się robić dzisiaj, jest za ciepło".
Warto wiedzieć, że bardzo łatwo tutaj ustalić tę granicę.
Kiedy jesteś z pracownikami na ty i masz z nimi duży poziom zażyłości i zauważasz, że pozwalają sobie na poufałość i przekraczają granice wykorzystują, wasze wzajemne relacje wówczas możesz powiedzieć:
Kasiu, bardzo cenię sobie nasze relacje i to, że darzymy się ę zaufaniem i mamy taki bliski ze sobą kontakt, ostatnio mam wrażenie, że nadużywasz mojego zaufania w stosunku do ciebie Mam na myśli ostatnio w sytuacji, kiedy Krzyknęłaś się do mnie „hej Krzychu wychodzę 15 minut wcześniej” zależy mi na tym, żeby utrzymać nasze relacje i chciałabym, żebyś ich w ten sposób nie wykorzystywała.
Trzeba po prostu uważać, by nie przekroczyć pewnych granic.
Jak sprawdzić jaki model, jaki poziom poufałości integracji z pracownikami będzie dobrze funkcjonował w twoim zespole?
Przede wszystkim testuj i sprawdzaj, lepiej powoli burzyć mury "cegła po cegle"
W przypadku gdy przechodzisz z pracownikami na TY, warto mieć jasno ustalone zasady funkcjonowania i procedury postępowania w określonych sytuacjach.
Bądź czujny i w zarodku staraj się zdławić wszelkie firmy przekraczania granic, asertywnymi komunikatami.
Po drugie przesuwaj granice bardzo, .... bardzo powoli. Badaj i sprawdzaj, czy wprowadzone elementy integracji zespołu się sprawdzają, w jaki sposób one wpływają na nasze wzajemne relacje.
To samo w drugą stronę, jeśli zespołu zostałeś wybrany na szefa przełożonego i teraz z kolegi stałeś się kadrą zarządzającą to również zdecydowanie i jasno, ale powoli określa i przesuwaj granicę tak, żeby twoi współpracownicy mieli jasno określoną sytuację. Wiedzieli, czego od nich oczekujesz i jakie zasady obowiązują teraz twoim zespole - pomoże Ci w tym:
AWANSUJESZ W ZESPOLE I CO DALEJ?
Wszystko jest dla ludzi i można być szefem po imieniu i się z nim przyjaźnić i mieć świetne relacje wszystko w granicach rozsądku i kiedy się go, kiedy się ich nie nadużywa i nie przesuwa i nie wykorzystuje dla swoich własnych celów, jeśli zasady od samego początku są jasno i wyraźnie sformułowane to nie powinno być problemu. W służbowych stosunkach ważna jest dyplomatyczna komunikacja i takt.
* UWAGA
Nawet jeśli mówicie się w pracy na TY, warto oficjalnych służbowych sytuacjach mieć zasadę: lepiej być bardziej oficjalnym niż za mało.
Przy kliencie, gościu - zawsze trzeba mówić do prezesa - panie prezesie, porozmawiam o tym z menedżera, ustalę to z kierownikiem.
Dziwnie zabrzmi w uszach np potencjalnego klienta, jak powiesz:
- ustalę to z Jackiem :) mając na myśl szefa.
Wyjątkiem jest, gdy jesteś z klientem w dobrych relacjach i klient i szef się znają bardzo dobrze (są na TY) - w tej sytuacji musisz działać z wyczuciem i lepiej znów przesadzić z oficjalną formą niż stosować jej za mało.
Mówiąc komuś o naszym szefie, zdecydowanie warto zachować oficjalną formę.
Nie mów do klienta, partnera biznesowego: Beata ma spotkanie -przekażę tę informację jak skończy.
Tylko:
Menadżer ma obecnie spotkanie, jak skończy się przekażę informację od Pani.
Nawet jeśli przy spotkaniu z menedżerem powiesz:
Beata, dzwoniła pani Kasia z firmy XYZ i prosiła o kontakt w sprawie szkolenia -jej numer masz zapisany.
Zasada jest taka-lepiej być bardziej oficjalnym niż za mało. Ze zbyt oficjalnej sytuacji zawsze jest wygodniej wybrnąć niż z gafy, którą popełnisz.
Dajemy gotowe rozwiązania i narzędzia do pracy oraz wsparcie i motywację.
Zostaw swój adres e-mail na vidi.superszkolenia.pl, a dodatkowo dostaniesz rabat na nasze szkolenia.